
A tuż za pomnikiem, na 7. piętrze pękały baniaki domowej wytwórni win Chateau de Doki. Sami widzicie, historyczne miejsce.
Blog ten został utworzony podczas naszego pobytu za granicą, aby nie rozsyłać zbyt dużo powielających się zdjęć i tekstu przez mejle, czy komunikatory. Wtedy to dzieliśmy się nimi otwarcie, a adresatami były nasze Rodziny i Znajomi. Po powrocie do kraju w zasadzie nie ma potrzeby dalszego utrzymywania bloga, ale od czasu do czasu zamieszczamy zdjęcia i informacje, zwł o naszych pociechach. Zapraszamy serdecznie, Joasia z Marianną, Martusią, Zosią i Michał
1 comment:
ojojo nie raz z Aśka zjezdzalysmy z tych górek:)
Post a Comment