Saturday, August 25, 2012

3 miesiące Zosi

Jak z bicza! Mała już potrafi się obracać z brzuszka na plecy, rozpoznaje twarze (i co raz częściej marudzi, gdy widzi nieznane). Nawet w foteliku samochodowym się podciąga i "siedzi" z plecami i głową podniesioną.

Słoneczniki pięknie obrodziły przy domu na Chyleńcu, który coraz bardziej domem się staje

Lato, lato, już po lecie

Rodzinny "obóz harcerski" nad jeziorem w Puszczy Piskiej - bite 2 tygodnie z dziećmi pod namiotami. Zespół początkowo złożony z trzech rodzin, z roku na roku szybko nam pęcznieje.

 Domek dziewczyn stał się miejscem sprawdzianu, czy da się bez rodziców spędzić noc w lesie...
- da się! 

 
 Znajomości zawierane od najmłodszych dni - po lewej mama Magda z 4-miesięczną Łucją, a po prawej Joasia z 2,5 miesięczną Zosią








No tak, trzeba przyznać, że pogoda zbytnio nas nie rozpieszczała ;) ale nie przeszkadzało to dzieciom aż tak bardzo, jakby się można było spodziewać.