Na potwierdzenie słów, że dziecko rośnie szybko i jest inne z każdym dniem, Mała wykonała kolejny krok w swoim rozwoju. Podczas, gdy my zajęci byliśmy konwersacją telefoniczną, Ona po prostu usiadła na podłodze za naszymi plecami i spokojnie, jak gdyby nigdy nic, zaczęła ssać swój bucik. Po uderzeniu z łomotem głową w podłogę (no nie, nie było tak źle), sama usiadła raz jeszcze. Najlepszy prezent urodzinowy dla nienajmłodszego już Taty ;)
Rano, tzn ok 14tej udaliśmy się na spacer po okolicznych polach. Wczoraj było tu spore stado potrzeszczy, bo aż ok 120 (co i na Polskę jest nieźle, a tutaj może nawet rekord regionu). Dziś potrzeszczy było mniej, ale udało się też zobaczyć 7 kuroptaw szarych - nie widzieliśmy tego gatunku już półtora roku.
Przy okazji prezentacja najnowszej kolekcji okularów 'wiosna-lato 2008'
Sunday, January 28, 2007
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment