Saturday, July 27, 2013

Jedynaczka

... bo siostry na wakacjach u Dziadków w Gdańsku, więc uwagę na sobie dużo łatwiej teraz może skupić.



 Zielony "listeczek" na brzozie (miernik zieleniak - rany, co za nazwa!)

I mały kwiatulek w ulubionym miejscu na schodach

1 comment:

Kasia said...

Ah co te dzieci mają z tymi schodami:-D ?! Nasza Zosia też uwielbia:-P zdobywcy szczytów nam rosną;-) my też czasem mamy jedynaczke,z tych powodów. A kreacje Zosi piękne:-)