Z Marianką, to była betka. A z Martusią, baliśmy się, że będzie bardzo trudno. Na szczęście nie było tak źle i Mała bez większych ceregieli nie ssie już od przeszło tygodnia. Dzieki temu lepiej i dłużej sypia w nocy, jest spokojna i bardziej radosna za dnia, już nie wyje na widok mamy jakby widziała cysternę mleka i zajada więcej różnych produktów, ilościowo dwa razy więcej niż Marianka.

... coś chyba jednak nie daje za wygraną.
Joasia cała dumna i puszysta - zaakceptowała ofertę pracy w NHS, w szpitalu w pobliskim Abergavenny. NHS to tutejsza służba zdrowia, chwalą się, że to największa istniejąca organizacja w całej Europie. Praca zaczyna się na początku stycznia, więc musimy pomyśleć o żłobkach lub niani.