Monday, April 14, 2008

Black Mountains

Weekend spędziliśmy z przyjacielem Michaelem (dawnym szefem Micha), który przyjechał do nas z południa, z Devonu. Każdy pretekst, żeby wybrać się w teren jest dobry, a więc ruszyliśmy płoszyć pardwy w Black Mountains


Robi się zielono. Kwiatów pełno, powoli wyłażą też i liście, a modrzewie już niemal zupełnie w zieloniutkich miekkich igłach

Na parkingu szajka zięb, aktywnie żebrze celując w autach, które dopiero co przyjechały

Wróbel jaki jest każdy widzi

No, nie ma śmiechu, bo i jak, kiedy 38,6'C na rtęciowym? I nie ma to nic wspólnego z wyprawami w teren, słowo! Trzeba przetrzymać, choć lekko nie jest

Martusia z kolei, zaliczyła swój pierwszy 'stały' posiłek ever. Jak przystało na nadwiślańskie geny, wsuwała gotowanego kartofla

Niedługo przyjedzie do nas Babcia Ela z Gdańska.
Tata natomiast podziczy niemal cały miesiąc w północo-wschodniej Polsce i już przebiera nogami, tak doczekać się nie może. Wyjazd już we wtorek, prom do Szwecji, dalej do Gdyni i hulaj dusza na wiosennych rozlewiskach Biebrzy i Narwii!

5 comments:

Piotrek said...

Zdjęcia jak zwykle rewelacja! Też lubię pieczone ziemniaki :) pozdrowienia z Gdańska przesyłają Kasia i Piotrek

Piotrek said...

CHCEMY NOWEGO POSTA :) CZEKAMY I CZEKAMY, ZAGLĄDAMY I WCHODZIMY CO CHWILE NA BLOGA I NIC!:( JESTEŚMY GŁODNI NOWINEK I SPRAGNIENI PRZEPIĘKNYCH ZDJĘĆ! CZEKAMY WIĘC CIERPLIWIE, BO CÓŻ INNEGO NAM POZOSTAŁO :) :)
BUZIAKI

Piotrek said...

JESTEŚMY GŁODNI NOWINEK CO U WAS, ORAZ SPRAGNIENI PRZEPIĘKNYCH ZDJĘĆ!!! PROSIMY O NOWGO POSTA :) CZEKAMY Z NIECIERPLIWOŚCIĄ :) BO CÓŻ INNEGO NAM POZOSTAŁO :) BUZIAKI- PYSIAKI :****

Piotrek said...

czekamy z niecierpliwością na nowego posta! jesteśmy głodni tych fenomenalnych zdjęć :) oraz nowinek co tam u Was Pysiaki !!! :)
Buziole :****

Joa Michu + Marianka Martusia Zosia said...

Już są, już są! Zapraszamy głodomorów do oglądania :) Co prawda przepiękne nie są, bo Michał zabrał apart, ale zawsze z tych moich knotów można coś się dowiedzieć ;)
Pozdrowienia dla Was, Kochani!
Joa&Dziewczynki