Sunday, July 01, 2007

Impreza u Małej

Urodziny co prawda były 17. czerwca, a radosne obchody po tygodniu i dopiero teraz wrzucamy zdjęcia na bloga, ale co tam. Lepiej późno niż wcale.

Zdmuchnęłam, zdmuchnęłam, bez obaw, Mama co prawda pomagała, ale dałam radę.

Michael (szef Micha) oraz Ania i Krzysiek z małym Joszkiem

Czytanie życzeń - dziękuję za kartki!

Besserki, czyli Magda i Damian z Tych, kuzynostwo Joasi - świeża krew z Polski rodem.

'Ej, przyjechał kuzyn, dyskoteką kombi. Czasem se zaświeci, czasem se zatrąbi.' (M. Zembaty) Błękitna strzała - prezent od Joszków.

Jastrzębiec pomarańczowy (Hieracium aurantiacum) - w Polsce rośnie zadaje się tylko w Karpatach i Sudetach, a tu nam piękny łanik zakwitł na trawniczku tuż pod oknem :)

No comments: