Wednesday, December 29, 2010
Święta, więc niby więcej wolnego czasu
Tuesday, November 02, 2010
Fotki zaległe
Sunday, September 19, 2010
Największa bitwa średniowiecznej Europy
Martusia wnikliwie oglądając reprodukcję bitwy pod Grunwaldem Jana Matejki zauważyła: "Niegrzeczni panowie, prawda, tato"
Saturday, September 18, 2010
Lata lecą jak błyskawica - 10 lat od ukończenia studiów Micha
Thursday, September 09, 2010
Takie tam foty z ostatnich tygodni
Wednesday, August 04, 2010
Malujemy
Koniec ospy
Dziewczynki mają sie już dobrze. Od tygodnia wychodzimy na dwór, co prawda unikamy słońca, by nie utrwalać blizn, ale w końcu możemy spacerować!
Poniżej fotorelacja z ostatnich 2 tygodni, gdy ospa jeszcze była bardziej widoczna niż obecnie.
Tu jeszcze podczas 'zarażania' więc nie wychodziliśmy poza bramę naszego ogródka.
Babcia Ela bardzo nam pomogła w czasie choroby dziewczynek.
Babcia zabrała Martusię do Zoo podczas gdy Marianka z gorączką i Mamą została w domu.
Tutaj dziewczynki wzięły się za porządki....
A to nasz pierwszy poospowy spacer. W pochmurny dzień pojechaliśmy do Powsina...
...gdzie Martulka wypatrywała małych żyjątek: ślimaków...
...gąsienic...
Znaleziska przynosiła Tacie i siostrze

Dla zmęczonych 'noszenie na prosiaka' (sprawdzone na własnych dzieciach przez Dziadka Felka)
Poniżej fotorelacja z ostatnich 2 tygodni, gdy ospa jeszcze była bardziej widoczna niż obecnie.




A to nasz pierwszy poospowy spacer. W pochmurny dzień pojechaliśmy do Powsina...





Thursday, July 29, 2010
Martusia żartuje!
Martusia: "Tato, chcę bajkę" (co oznacza puść mi bajkę)
Tata: "Zapytaj Mamy czy możesz obejrzeć bajkę"
Mama nie pozwoliła.
Tata: "I co, Mama pozwoliła?"
Martusia: "Tak"
Mama (z kuchni): "Nie, nie pozwoliłam"
Tata: "Ty kłamczuszku, Mama Ci nie pozwoliła"
Martusia z rozbrajającym uśmiechem i przeciągając głosem: "Pozwoliła, ale wczoraj"
:)
Tata: "Zapytaj Mamy czy możesz obejrzeć bajkę"
Mama nie pozwoliła.
Tata: "I co, Mama pozwoliła?"
Martusia: "Tak"
Mama (z kuchni): "Nie, nie pozwoliłam"
Tata: "Ty kłamczuszku, Mama Ci nie pozwoliła"
Martusia z rozbrajającym uśmiechem i przeciągając głosem: "Pozwoliła, ale wczoraj"
:)
Monday, July 26, 2010
O dużej rodzinie ;)
Marianka: "Mamo, szkoda ze nie mamy brata"
Ja: "Dlaczego chciałabyś mieć brata?"
Marianka: "Bo by bylo fajnie" zaraz dodaje: "a jakby bysmy mieli jeszcze 2 siostry to by bylo jeszcze fajniej"
:)))
Ja: "Dlaczego chciałabyś mieć brata?"
Marianka: "Bo by bylo fajnie" zaraz dodaje: "a jakby bysmy mieli jeszcze 2 siostry to by bylo jeszcze fajniej"
:)))
Monday, July 19, 2010
Ospa
21.07.2010 r.
Niestety wakacyjne plany pokrzyżowała nam ospa :(
Martusi choroba zaczęła się 2 tygodnie temu. Tata wyjechał, Marianka pojechała na 'przymusowe' wakacje do Gdańska a Mama z Martusią walczyły z temperaturą 40.5 stopnia Celsjusza, zakażeniem i powikłaniami. Biedulka strasznie męczyła się przez te upały.
Teraz w zasadzie wszystkie krosty już pozasychały. Wciąż ma wiele strupków, ale już może wychodzić na dwór.
Martulka przez kilka dni praktycznie nie jadła, dopiero jak temperatura jej spadła zajadała się flipsami.

A w niedzielę ospa dopadła Mariankę, która w natychmiastowym trybie wróciła do domu.
Zanim Marianka dojechała, była już mocno wysypana. Cały wtorek przeleżała w łóżku z temperaturą 39.9.
Tutaj (środa) już lepiej się czuję, zbudowałam sobie namiot z dmuchanego materaca i poleguję razem z lalami słuchając Pipi :)
Dziękujemy Dziadkom z Gdańska za wielką pomoc!
Niestety wakacyjne plany pokrzyżowała nam ospa :(
Martusi choroba zaczęła się 2 tygodnie temu. Tata wyjechał, Marianka pojechała na 'przymusowe' wakacje do Gdańska a Mama z Martusią walczyły z temperaturą 40.5 stopnia Celsjusza, zakażeniem i powikłaniami. Biedulka strasznie męczyła się przez te upały.
Teraz w zasadzie wszystkie krosty już pozasychały. Wciąż ma wiele strupków, ale już może wychodzić na dwór.



Zanim Marianka dojechała, była już mocno wysypana. Cały wtorek przeleżała w łóżku z temperaturą 39.9.

Dziękujemy Dziadkom z Gdańska za wielką pomoc!
Koniec kariery żłobkowej :)
Uroczyste zakończenie roku szkolnego w żłobku Martusi odbyło się 22 czerwca.
Dzieci świetnie się spisały śpiewając wiele piosenek i tańcząc.

Martusia dostała medal i dyplom od pani kierowniczki.
Absolwentka ogląda swój dyplom a Marianka korzysta z okazji i przegląda żłobkowe skarby.
Niedługo wakacje a po wakacjach będę już przedszkolakiem w Marianki przedszkolu!
Bardzo się cieszymy na tę zmianę. Dziewczynki będą blisko siebie i w przedszkolu jest fajnie i tyle ciekawych rzeczy się dzieje...
Dzieci świetnie się spisały śpiewając wiele piosenek i tańcząc.




Bardzo się cieszymy na tę zmianę. Dziewczynki będą blisko siebie i w przedszkolu jest fajnie i tyle ciekawych rzeczy się dzieje...
Subscribe to:
Posts (Atom)