Pierwsza Komunia Święta Zuzi. Fantastyczna uroczystość i przyjęcie (fot. wyżej Robson). Tata Mich chrzestny Zuziaka zabrał do Warszawy Mariankę. Nocleg mieliśmy u Adamów - chrzestnego Marianki.
Uczta polskiej gościnności i prawdziwego lata - ani jednej chmurki i upał. Tak, to się bardzo pozytywnie odczuwa, zwłaszcza, że zaraz po powrocie do Cardiff zaczęło padać.
Niebieskooki Staś z tatą Adamem
Thursday, June 05, 2008
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
1 comment:
Joasiu, Marianka to kropka w kropkę cała TY:). Pozdrawiamy serdecznie z także deszczowych Alp
Post a Comment