Blog ten został utworzony podczas naszego pobytu za granicą, aby nie rozsyłać zbyt dużo powielających się zdjęć i tekstu przez mejle, czy komunikatory. Wtedy to dzieliśmy się nimi otwarcie, a adresatami były nasze Rodziny i Znajomi. Po powrocie do kraju w zasadzie nie ma potrzeby dalszego utrzymywania bloga, ale od czasu do czasu zamieszczamy zdjęcia i informacje, zwł o naszych pociechach. Zapraszamy serdecznie, Joasia z Marianną, Martusią, Zosią i Michał
Friday, February 20, 2009
Aniele Boży, stróżu mój
Marian już ładnie nawija i wymyśla niestworzone historyjki, jak np. 'Wiesz, jakaś malutka facetka coś narabiała w ogródku, wiesz?' A Martusia dawno mówi 'mama', 'tata', 'papa', 'to', 'tak', 'nie-e', dziś powiedziała 'ka-kao', gdy Marianka piła, no i naśladuje różne zwierzaki... Ciągle jej zęby idą i marudzi, choć da się żyć.
Nieoceniona Babcia Helena bedzie od nas wyjeżdżać na początku marca, po długim pracowitym babcinym stażu (od połowy grudnia!). Co z nami będzie? ;)
ech...jak ładnie. Brysiaki z Krakowa razem odmawiają "Aniele Boży" na kolankach w łóżeczkach. Słodki mały chórek. Może niedługo mały Marian i Martusia też tak będą?
ReplyDeleteUściski od ciotki