Modraszek ikar na oście.
Potrzeszcze niespiesznie kończą lęgi, chociaż jeszcze zdażyła się dziś samica budująca gniazdo. Turystów najechało i skutecznie blokują te wąskie kornwalijskie drogi. Po wioskach i miasteczkach festyny, pikniki, parady dzieci. Jakoś to trzeba przeczekać, byle do września.
No proszę, są też i jasne chwile, nie tylko płacz, kolki, potówki, ulewania, kupki aż po karczek ... ;)
Saturday, August 05, 2006
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment