Tuesday, May 30, 2006
Sezon lęgowy
No to zaczęło się! = skończyło się błogie lenistwo. Potrzeszcze zabrały się ostro do roboty, a więc teraz teren, teren i jeszcze raz teren. Dobrze, że szefowa nie potrafi wcześnie wstawać - mogę codziennie wysypiać się do piątej.
A do terminu finalizacji naszych lęgów zostało już niecałe 3 tygodnie. Wszystko pod kontrolą. Zero paniki. Calineczko, przybywaj.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment