Jak z bicza! Mała już potrafi się obracać z brzuszka na plecy,
rozpoznaje twarze (i co raz częściej marudzi, gdy widzi nieznane). Nawet
w foteliku samochodowym się podciąga i "siedzi" z plecami i głową
podniesioną.
Słoneczniki pięknie obrodziły przy domu na Chyleńcu, który coraz bardziej domem się staje
Blog ten został utworzony podczas naszego pobytu za granicą, aby nie rozsyłać zbyt dużo powielających się zdjęć i tekstu przez mejle, czy komunikatory. Wtedy to dzieliśmy się nimi otwarcie, a adresatami były nasze Rodziny i Znajomi. Po powrocie do kraju w zasadzie nie ma potrzeby dalszego utrzymywania bloga, ale od czasu do czasu zamieszczamy zdjęcia i informacje, zwł o naszych pociechach. Zapraszamy serdecznie, Joasia z Marianną, Martusią, Zosią i Michał
Saturday, August 25, 2012
Lato, lato, już po lecie
Domek dziewczyn stał się miejscem sprawdzianu, czy da się bez rodziców spędzić noc w lesie...
- da się!
Znajomości zawierane od najmłodszych dni - po lewej mama Magda z 4-miesięczną Łucją, a po prawej Joasia z 2,5 miesięczną Zosią